Chińska gospodarka wraca na prostą, w III kwartale prawie 9-proc. wzrost
Chińskie władze są coraz bliżej zamierzonego celu osiągnięcia 8-proc. wzrostu gospodarczego w tym roku. Pomimo wciąż odczuwanych skutków światowego kryzysu, chińska gospodarka wzrosła w III kw. o 8,9 proc., a łącznie od początku roku o 7,7 proc.
To najlepszy kwartalny wynik od roku. Przed trzema miesiącami był o 1 pkt proc. gorszy. Dobre rezultaty gospodarka zawdzięcza w dużej mierze szybko rosnącym inwestycjom w środki trwałe oraz sprzedaży detalicznej, która w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy zwiększyła się o 15 proc.

Wyniki te wskazują, że wprowadzony w listopadzie ubiegłego roku, warty 586 mld dol. pakiet wsparcia dla chińskiej gospodarki spełnił swoje zadanie. Środki te miały zostać przeznaczone na infrastrukturę oraz pobudzenie krajowej konsumpcji tak, aby złagodzić skutki spadku chińskiego eksportu spowodowany gwałtownym zmniejszeniem zagranicznego popytu na chińskie towary. Pomogło również obniżenie stóp procentowych oraz przyzwolenie na znaczne przyspieszenie akcji kredytowej chińskich banków.
Osiągnięcie 8-proc. wzrostu jest dla chińskich władz priorytetem we względu na panujące przekonanie, że taki poziom jest konieczny dla kreacji wystarczającej liczby nowych miejsc pracy, a co za tym idzie, zachowania porządku społecznego. Władze obawiają się, że szybki wzrost bezrobocia mógłby doprowadzić do masowych protestów społecznych, które w obliczu istniejącego systemu politycznego byłyby w stanie zagrozić wewnętrznej stabilizacji państwa.
Ostatnie wskaźniki nie oznaczają jednak, że chiński rząd może przestać kłopotać się światowym kryzysem. Od początku roku inwestycje w nowe fabryki, drogi i inne środki trwałe wzrosły o jedną trzecią. To spowodował znaczne zwiększenie produkcji towarów, co oznacza nieuchronny spadek ich cen i groźbę nadprodukcji. Nadal w wielu regionach utrzymuje się relatywnie wysokie bezrobocie, a pracownicy zatrudniani są na niepełne etaty i otrzymują niższe pensje.
Istotnym wyzwaniem będzie także stopniowe zakończenie rządowego planu pomocowego, które zaplanowane jest na 2010 r. O przyhamowanie dopływu kredytów z chińskich banków państwowych zaapelował też Qin Xiao, szef China Merchants Bank, który ostrzegł przed możliwością pojawienia się spekulacyjnej bańki finansowej. Rosnącym problemem może również okazać się inflacja, która zmusi bank centralny do zwiększenia stopy obowiązkowych rezerw dla banków.
Po zmniejszeniu strumienia pieniądza do gospodarki okaże się, czy sektor prywatny oraz indywidualna konsumpcja będą w stanie pociągnąć chińską gospodarkę. Istotnym elementem będzie również sytuacja na światowych rynkach – bez odradzającego się popytu na chińskie towary, dużo trudniej będzie utrzymać stabilny wzrost gospodarczy.
Na podstawie: chinadaily.com.cn, news.bbc.co.uk, bloomberg.com