Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Wybory obnażyły słabość amerykańskich mediów
Demokraci nie spełnili oczekiwań wyborców
Robert Fico znalazł nowego sojusznika w Chinach
Odwiedź nasze media społecznościowe

Kalendarz wydarzeń

Poprzedni miesiąc Listopad 2024 Następny miesiąc
P W Ś C Pt S N
week 44 1 2 3
week 45 4 5 6 7 8 9 10
week 46 11 12 13 14 15 16 17
week 47 18 19 20 21 22 23 24
week 48 25 26 27 28 29 30

Strefa wiedzy

zdjecie_aktualnosci
Wybory obnażyły słabość amerykańskich mediów...
Wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich stawia pytanie o kondycję mediów w Stanach Zjednoczonych. Kandydat Partii Republikańskiej wygrał wbrew większości najwięks...
zdjecie_aktualnosci
Demokraci nie spełnili oczekiwań wyborców
Amerykańskie media rozliczają nieudaną kampanię wyborczą Partii Demokratycznej. Najczęściej za porażkę obwiniany jest prezydent Joe Biden, który w odpowiednim momencie ni...
zdjecie_aktualnosci
Wygrana Trumpa jest ciosem wymierzonym w elit...
Donald Trump wygrywając wybory prezydenckie zaliczył największy powrót w historii amerykańskiej polityki. Media w Stanach Zjednoczonych są zgodne, że jego zwycięstwo jest...
zdjecie_aktualnosci
Robert Fico znalazł nowego sojusznika w China...
Delegacja słowackiego rządu na czele z premierem Robertem Fico przebywała w Chińskiej Republice Ludowej przez kilka dni. Wizyta w Państwie Środka zgodnie z założeniami mi...
zdjecie_aktualnosci
Kemi Badenoch ma podnieść z kolan Partię Kons...
Brytyjska Partia Konserwatywna po raz kolejny wybrała na swojego lidera przedstawiciela mniejszości. Kemi Badenoch ma wygrzebać torysów z kryzysu po największej w ich his...
zdjecie_aktualnosci
Trump uwiódł część Doliny Krzemowej
Elon Musk nie jest jedynym przedstawicielem branży zaawansowanych technologii, który poparł Donalda Trumpa. Kandydat Partii Republikańskiej znalazł w Dolinie Krzemowej ho...
zdjecie_aktualnosci
Litewscy konserwatyści przegrali referendum n...
Związek Ojczyzny przegrał wybory parlamentarne na Litwie, będące swoistym referendum na temat jego polityki. Klęska rządzącej koalicji spowodowała, że konserwatystami nie...
zdjecie_aktualnosci
Wielka Brytania ostrożnie przywraca relacje z...
Wizyta ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii w Chińskiej Republice Ludowej w zasadzie odbyła się po cichu. Zwłaszcza, że w jej trakcie nie zawarto żadnych przełomowych porozumień czy zapowie...
zdjecie_aktualnosci
Irlandzki rząd wydaje przed zbliżającymi się ...
Rząd Irlandii na kilka miesięcy przed wyborami przygotował budżet zakładający zwiększenie wydatków. W ten sposób chce osłabić popularność opozycyjnej lewicy. Gabinet Simona Harrisa przede wszystkim z...
zdjecie_aktualnosci
Bezfrakcyjny, ale partyjny. Kim jest nowy pre...
Pierwszą decyzją Shigeru Ishiby po objęciu stanowiska szefa rządu Japonii było rozpisanie przedterminowych wyborów. Jego Partia Liberalno-Demokratyczna może utracić w nie...
zdjecie_aktualnosci
Tunezyjski prezydent domyka system
Bez społecznych protestów i reakcji międzynarodowych reakcji prezydent Tunezji Kais Saied domknął stworzony przez siebie system. Tunezyjskie społeczeństwo  jest zbyt zmęc...
zdjecie_aktualnosci
Sto gorzkich dni rządu Keira Starmera
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer nie otrzymał kredytu zaufania od społeczeństwa w czasie pierwszych stu dni rządu. Musiał zmagać się z szeregiem kryzysów, a część z...

Wenezuela/ Chavez prezydentem tylko do 2013?


03 grudzień 2007
A A A

W przeprowadzonym w niedzielę (2.12) referendum Wenezuelczycy odrzucili proponowane poprawki do konstytucji. Ok. 51 proc. głosujących sprzeciwiło się reformom. Frekwencja wyniosła nieco ponad 55 proc., co oznacza, że ok. 8,8 mln obywateli tego dwudziestosiedmiomilionowego państwa wyraziło swoje zdanie. Głosowanie - na terenie Republiki Boliwariańskiej skomputeryzowane - trwało do 16 czasu lokalnego. Ze względu na kłopoty techniczne oraz kolejki chętnych oddać głos (lokalne pracują do ostatniego głosującego) jego zakończenie oficjalnie ogłoszono 45 min. później. Do tego momentu obowiązywała - także na terenie placówek dyplomatycznych - cisza wyborcza zabraniająca wszelkiej agitacji politycznej czy wręcz rozmów mogących wpłynąć na wynik referendum. Aby zapewnić jego miarodajność, nie wolno było nosić broni oraz spożywać alkoholu.

Każdy głosujący odpowiadał na pytanie ogólne o aprobatę reform konstytucyjnych podzielonych na dwa bloki – pierwszy opracowany przez Zgromadzenie Narodowe po konsultacjach społecznych oraz drugi – zredagowany z inicjatywy prezydenta Hugona Chaveza. Zmianom postulowanym w bloku „A” sprzeciwiło się 50,7 proc. uczestników referendum. Minimalnie więcej nie zgodziło się na te zawarte w bloku „B” (51,05 proc.).

W sumie dążono do wprowadzenia poprawek do 69 artykułów. Poza dokonaniem najistotniejszych poprawek (wydłużenie kadencji prezydenta do 7 lat, zniesienie zakazu reelekcji, zniesienie autonomii banku centralnego, skrócenie tygodnia oraz dnia pracy, itd.) zabiegano także o podkreślenie tła ideowego całego procesu. Wrażenie wewnętrznej sprzeczności może wywoływać promowanie decentralizacji przebiegające równolegle z poszerzaniem uprawnień prezydenta jako szefa rządu i głowy państwa.

Z frekwencją przekraczającą 40 proc. oraz niewielkim zwycięstwem zwolenników nowelizacji ustawy zasadniczej z 1999 roku Wenezuelczycy głosujący w ambasadzie w Polsce wypadli odmiennie od swoich rodaków w Ameryce Południowej. Aby zagłosować, część z nich przyjechała spoza Warszawy. Istotny odsetek mieszka jednak w stolicy. Wszyscy natomiast musieli przejść procedurę rejestracji, do zakończenia której konieczny jest m.in. legalny stały pobyt w danym kraju. Z tego względu nie wszyscy chętni mogli oddać swój głos. Część bowiem przebywa na terytorium Polski jedynie tymczasowo.

Brak zgody społeczeństwa na zmiany powoduje, że urzędujący prezydent po upływie bieżącej kadencji w 2013 roku nie będzie mógł ubiegać się o ponowny wybór. Mimo tej porażki nie rezygnuje on z budowania socjalizmu XXI wieku, gdyż – jak twierdzi – jego propozycja „nie umarła”. Swoich zwolenników pociesza i konstatuje –powtarzając słowa wypowiedziane po nieudanej próbie puczu w 1992 – że „teraz nie mogło się to udać”. Opozycji z kolei dziękuje i gratuluje.