Australia/ Symboliczne przeprosiny ludności Aborygeńskiej
Australijski rząd oficjalnie przeprosił w środę (13.02) za prowadzoną przez poprzednie rządy politykę wymierzoną w Aborygenów. Przeprosiny nastąpiły na nadzwyczajnym posiedzeniu parlamentu, na który zostali zaproszeni przedstawiciele tej rdzennej mniejszości Australii. Uroczystość miała wymiar symboliczny. Premier Kevin Rudd przeprosił w wygłoszonym oświadczeniu za politykę oraz prawa uchwalane, które „prowadziły do głębokiego smutku, cierpienia i utraty”.
„Matkom i ojcom, braciom i siostrom mówimy przepraszam. I za zniewagę, i za zniszczenie dumy ludzi oraz ich kultury mówimy jeszcze raz przepraszam” powiedział premier w parlamencie.
Przeprosiny mają na celu otwarcie nowego rozdziału w stosunkach między władzą a społecznością aborygeńską. Państwo obiecało pomóc w odnalezieniu naturalnych rodziców tym, którzy zostali im odebrani. Jest to tak zwane skradzione pokolenie, które zostało poszkodowane w wyniku prowadzonej od połowy XIX wieku aż do lat 60-tych polityki asymilacji. Rząd chce także dążyć do ujednolicenia stawek płacy oraz zrównania średniej długości życia Aborygenów i białych Australijczyków. Obecnie jej różnica wynosi aż 17 lat. Ma to być efektem poprawienia dostępu do służby medycznej. Zapewniona ma być również edukacja dla młodzieży.
„Występują znaczne nierówności pomiędzy Aborygenami a nierdzennymi Australijczykami. Przeprosiny to tylko pierwszy krok i czeka nas jeszcze ciężka praca, aby doprowadzić do równowagi” powiedziała Jenny Macklin minister ds. rodziny, społeczności i spraw etnicznych.
Aborygeni nie mają swoich przedstawicieli w parlamencie, ale 100 członków Stowarzyszenia Skradzionego Pokolenia oraz przedstawicieli społeczności byli obecni podczas wypowiadania tych historycznych słów. Jako przyjęcie przeprosin premier otrzymał „magiczny kij” od przywódcy jednego z plemion.
Te słowa były dla Aborygenów ważne, ale możliwe, że będą walczyli o przyznanie im odszkodowań. Szef centrum tasmańskich Aborygenów Michael Mansell wzywał rząd do stworzenia funduszu, z którego byłyby przyznawane odszkodowania o wysokości miliarda australijskich dolarów (ponad 880 mln dol.).
Ważnym czynnikiem prowadzącym do przeprosin było duże poparcie społeczne dla tego czynu. John Howard, poprzednik Rudda na stanowisku premiera, przez ponad dekadę odmawiał przeprosin Aborygenów mimo presji społecznej. W listopadzie ubiegłego roku przegrał walkę o utrzymanie stanowiska.
Aborygeni stanowią około 2 proc. populacji Australii i są grupą społecznie upośledzoną. Prawo głosu otrzymali dopiero w 1982 roku. Aborygeni zawyżają większość negatywnych statystyk w takich elementach jak: śmiertelność dzieci, alkoholizm, uzależnienie od narkotyków, bezrobocie czy analfabetyzm.
Na podstawie: cnn.com, news.bbc.co.uk, reuters.com