Bangladesz/ Siły bezpieczeństwa aresztują czołowych polityków
Siły bezpieczeństwa w Bangladeszu aresztowały w poniedziałek (03.09) byłą premier kraju Khaledę Zia. Jest to kolejny z czołowych polityków Bangladeszu zatrzymanych od początku roku. Rząd tymczasowy, który sprawuje władzę z poparciem wojska, osadził już w więzieniu około 170 osób. Khaleda Zia, która pełniła funkcje premiera w latach 1991-1996 oraz 2001-2006, dołączyła do swojej długoletniej rywalki Sheikh Hasiny, również byłej premier Bangladeszu, która w więzieniu przebywa od lipca. Obydwie są oskarżane o korupcję. W poniedziałek służby bezpieczeństwa aresztowały również młodszego syna Zii, Arafata Rahmana oraz 12 innych polityków.
Zia została zatrzymana w swoim domu w Dhace, stolicy Bangladeszu. Sąd odmówił zwolnienia byłej premier za kaucją i wydał nakaz przeszukania jej rezydencji. Głównym zarzutem wobec niej jest przyjęcie łapówki w zamian za przyznanie kontraktu rządowego firmie Global Agro Trade Company.
„Aresztowanie Zii było nieco opóźnione, ponieważ Komisja Antykorupcyjna musiała zgromadzić wszystkie konieczne dowody” powiedział Mainuel Husain, jeden z doradców rządu ds prawa administracyjnego i informacji. Zdaniem rządzących aresztowanie to dowód na to, że nikt nie stoi ponad prawem. Zia natomiast stwierdziła, że zarzuty wobec niej są motywowane politycznie, zaś celem oskarżycieli jest rozbicie jej partii i zniszczenie jej rodziny. W trakcie aresztowania Zia poprosiła zgromadzonych o modlitwę za nią i przedstawiła się jako ofiara konspiracji.
Rząd tymczasowy zaraz po przejęciu władzy w styczniu opóźnił wybory parlamentarne planowane na ten miesiąc, wprowadził stan wyjątkowy i zabronił działalności politycznej oraz protestów ze strony partii i innych grup. Popierany przez wojsko rząd rozpoczął bezpardonową walkę z korupcją wtrącając do więzień byłych przywódców kraju.
Bangladesz jest wg Transparency International jednym z najbardziej skorumpowanych krajów świata. Wielu z polityków było zaangażowanych w masową korupcję i zgromadziło ogromne majątki. Jednocześnie Bangladesz pozostaje jednym z najbiedniejszych, najgęściej zaludnionych i najmniej rozwiniętych krajów. Według obecnego rządu walka z korupcją jest niezbędna do stworzenia odpowiednich warunków do przeprowadzenia wolnych i demokratycznych wyborów.
Na podstawie: bangladesh-web.com, reuters.com, bdnews24.com, thedailystar.net