Chińscy wojskowi będą rozmawiać w Tokio o spornych wyspach Senkaku
Grupa wysokich rangą chińskich wojskowych przybyła we wtorek (17.02) do Japonii, gdzie rozmawiać będzie na temat wysp Senkaku (chin. Diaoyu), do których roszczenia wysuwają Pekin, Tokio oraz Tajpej. W ciągu pięciodniowej wizyty dojdzie m.in. do spotkania Ge Zhenfenga, zastępcy szefa Sztabu Generalnego chińskiej armii z japońskim ministrem obrony Yasukazu Hamadą. Delegacja, w której skład wchodzą również wiceszef pekińskiego okręgu wojskowego oraz jeden z dowódców floty stacjonującej na Morzu Południowochińskim, odwiedzi także siedzibę Japońskich Sił Samoobrony.
Zdaniem Hong Yuana, eksperta Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, wysłannicy Pekinu zapewne powtórzą chińskie stanowisko dotyczące wysp Senkaku, starając się jednocześnie uniknąć eskalacji sporu. Przed tygodniem media doniosły o pięciu japońskich okrętach, które zakotwiczyły w pobliżu spornych wysp. W odpowiedzi chińskie ministerstwo spraw zagranicznych złożyło protest w japońskiej ambasadzie.
Japonia zaanektowała Senkaku w 1895 roku, stwierdzając przy tym, że żaden inny kraj nie rościł sobie formalnie do nich praw. Wyspy te, położone pomiędzy japońską Okinawą i Tajwanem, od zakończenia drugiej wojny światowej znajdowały się pod administracją Stanów Zjednoczonych. Waszyngton zwrócił je w ręce Tokio w 1972 roku.
Kiedy okazało się, że wokół Senkaku prawdopodobnie znajdują się bogate podmorskie złoża gazu ziemnego, zaczęły się o nie upominać Chiny. Według chińskich władz, sporne wyspy były częścią Państwa Środka od niepamiętnych czasów. Prawa do nich rości sobie także Tajwan.
Spotkania chińskich i japońskich wojskowych na wysokim szczeblu zostały zawieszone na kilka lat w czasie gdy japońskim rządem kierował Junichiro Koizumi. Bilateralny dialog został wznowiony jesienią 2006 roku, kiedy to rozpoczął się okres odwilży w stosunkach między państwami zapoczątkowany przez premiera Shinzo Abe.
Na podstawie: chinadaily.com.cn