Chiny/ Uwolniono ponad tysiąc zatrzymanych Tybetańczyków
Władze w Pekinie uwolniły ponad tysiąc osób zatrzymanych w czasie marcowych protestów w Tybecie – poinformowała w piątek (20.06) oficjalna agencja informacyjna Xinhua. Agencja powołała się na wypowiedź Palma Trily, wiceszef prochińskiego rządu Tybetu, który wyjaśnił, że wypuszczono na wolność 1,157 osób oskarżonych o pomniejsze wykroczenia popełnione w trakcie ostatnich wystąpień przeciwko chińskim władzom. Oświadczenie to zostało na dzień przed przybyciem do tybetańskiej stolicy sztafety z ogniem olimpijskim.
Nie jest do końca jasne czy podana liczba odnosi się do wszystkich, którzy odzyskali wolność od czasu zakończenia protestów czy też jest to grupa niedawno uwolnionych. Palma Trily wspomniał również o dwunastu osobach skazanych za przestępstwa związane z udziałem w protestach, jednak nie ujawnił ani wykroczeń ani wymiaru kar. Dodał, że kolejne 116 osób znajduje się w aresztach oczekując na proces.
W środę Amnesty International zaapelowało do władz w Pekinie o uwolnienie wciąż przetrzymywanych w aresztach Tybetańczyków. Według agencji Xinhua łączna liczba skazanych po marcowych zamieszkach wzrosła do czterdziestu dwóch.
W sobotę do Lhasy przybędzie sztafeta z ogniem olimpijskim, co od wielu tygodni budzi sprzeciw Tybetańczyków znajdujących się w Nepalu i Indiach. Obawiając się wybuchu protestów, od kilku dni chińskie siły bezpieczeństwa w stolicy Tybetu znajdują się w stanie podwyższonej gotowości.
W marcu buddyjscy mnisi rozpoczęli antychińskie wystąpienia w Lhasie, które szybko rozprzestrzeniły się w powszechne protesty, w których wzięły udział tysiące Tybetańczyków. Według oficjalnych informacji w zamieszkach zginęło 19 osób, jednak zdaniem tybetańskich uchodźców w wyniku działań chińskich sił porządkowych śmierć mogło ponieść ponad dwieście osób.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, afp.google.com