Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Dobiega końca proces jednego z liderów Czerwonych Khmerów

Dobiega końca proces jednego z liderów Czerwonych Khmerów


23 listopad 2009
A A A

W Kambodży dobiega końca proces Kainga Gueka Eava, jednego z przywódców Komunistycznej Partii Kambodży, znanej jako Czerwoni Khmerzy. W czasie rządów reżimu Czerwonych Khmerów zamordowano dwa miliony ludzi, czyli blisko 25 procent mieszkańców Kambodży.

Dziś rozpoczęły się mowy końcowe obrońców w procesie Kainga Gueka Eava. Mężczyzna znany jako "Towarzysz Duch" był kierownikiem jednego z więzień w stolicy kraju Phnom Penh. W tym zakładzie karnym osadzono i torturowano kilkanaście tysięcy osób, które następnie zostały zamordowane na niesławnych "polach śmierci".

Kaing Guek Eav już jakiś czas temu wyraził ubolewanie z powodu zbrodni, których dopuścił się w czasach krwawego komunistycznego reżimu. Adwokatom ofiar i ich rodzin nie udało się przedstawić pełnej skali zbrodniczej działalności "Towarzysza Ducha", bowiem dostęp do dowodów jest utrudniony bądź niemożliwy.

Jutro mowy końcowe wygłoszą prokuratorzy. Oczekuje się, że Kaing Guek Eav po raz kolejny przeprosi za swoje zbrodnie, by doprowadzić do złagodzenia wyroku. Ciążą na nim zarzuty zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych, dopuszczania się tortur, morderstw z premedytacją. Grozi mu co najwyżej dożywocie, gdyż sędziowie nie mogą zasądzić kary śmierci. Wyrok powinien zapaść w przyszłym roku.