Nepal/ Maoiści ogłosili zwycięstwo komunizmu
Przywódca maoistów Prachanda stwierdził, że Nepal pokazał całemu światu, drogę do komunizmu. Jednocześnie podkreślił, że jest zwolennikiem pluralizmu politycznego i zagranicznych inwestycji. Słowa padły kilka dni po oficjalnym uznaniu maoistów przez USA. Zwyciestwo komunizmu w Nepalu ma, według maoistów, wskazywać na międzynarodowy trend, jakim jest powót odrzuconej 20 lat temu ideologii. Triumfator niedawnych wyborów Prachanda podkreślał, że teraz komunizm ma otwartą drogę nie tylko w krajach biednych, takich jak Nepal, ale może zwojować także Zachód.
Przykład Nepalu ma pokazywać komunizm z nową twarzą. Prachanda przypominał, że o porażce tej ideologii i upadku ZSRR zdecydował brak wolności politycznej, dlatego maoiści opowiadają sie zdecydowanie przeciwko rządom jednej partii. Ponadto umiejętnie zarządzane inwestycje zagraniczne mają wyprowadzić kraj z upadku gospodarczego i biedy.
Zapewnienia o pluralizmie politycznym padły po tym, jak w w czwartek (01.05), w Międzynarodowy Dzień Pracy, doszło do spotkania ambasadora amerykańskiego w Nepalu z liderem maoistów. Bylo to pierwsze oficjalne spotkanie z nowo wybranymi władzami, odczytywane jako uznanie maoistów przez Stany Zjednoczone. Mimo nieformalniego ocieplenia stosunków, maoiści wciąż figurują na liście terrorystów sporządzonej przez Departament Stanu USA. Były amerykański prezydent Jimmy Carter, ktory był wśród obserwatorów niedawnych wyborów, skrytykował niezdecydowaną politykę Busha wobec Nepalu.
Maoiści zdobyli 33 proc. głosów w wyborach do zgromadzenia konstytucyjnego, które odbyły się 10. kwietnia. W kwietniu minęły dwa lata odkąd rozpoczęły się demokratyczne zmiany w Nepalu. W trwającym 10 lat powstaniu maoistów przeciwko absolutyzmowi monarchy zginęło 13 tysięcy ludzi.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com