Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Pakistańczycy: Aby informacja o śmierci inżyniera była wiarygodna, potrzeba dowodów


07 luty 2009
A A A

Informacja o zabiciu polskiego inżyniera nie jest jeszcze pewna - uważa dziennikarz pakistańskiej Geo TV, Khalid Farooqi. Jeden z przedstawicieli talibów potwierdził w rozmowie z agencją AFP wcześniejsze doniesienia pakistańskich mediów, że Polak został ścięty.

Khalid Farooqi powiedział Polskiemu Radiu, że aby ta informacja była wiarygodna, potrzeba dowodów. Podkreślił, że talibowie nie są jedną, zwartą strukturą i nie mają jednego rzecznika. "Jeśli ktoś wyjdzie i powie, że jest talibem i zabił Polaka, nie wierzyłbym mu, póki nie zobaczę ciała zakładnika. Potrzeba tu jakiegokolwiek dowodu" - powiedział dziennikarz.

Zdaniem Farooqiego wszystko wskazywało, że celem porwania Polaka było wymuszenie okupu. Zabijanie jeńca w takiej sytuacji nie leży w interesie porywaczy. Dlatego jeśli Polak rzeczywiście został ścięty, to wcześniej musiało zdarzyć się coś nieprzewidywanego. "Możliwe, że porywaczom ciężko było trzymać go cały czas w niewoli. Mogli mieć jakieś problemy logistyczne, co sprawiłoby, że stałby się on dla nich ciężarem a nie źródłem dochodu. W takiej sytuacji mogli postanowić się go pozbyć" - dodał dziennikarz.

Polski inżynier został porwany pod koniec września, około 80 kilometrów od Islamabadu. Był przetrzymywany najprawdopodobniej przez ugrupowanie Tehrik-e-Taliban w okolicach miasta Darra Adamkhel.