Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

PKB Chin wzrósł w ubiegłym kwartale jedynie o 6,8 proc.


22 styczeń 2009
A A A

Chińska gospodarka coraz mocniej odczuwa skutki światowego kryzysu. Wzrost w ostatnim kwartale był najniższy od ponad 7 lat. Główną przyczyną trudności jest globalne spowolnienie, które znacznie ograniczyło popyt na chińskie towary. „Międzynarodowy kryzys finansowy pogłębia się i rozszerza, mając coraz bardziej znaczący wpływ na chińską gospodarkę” powiedział Ma Jiantang, szef Krajowego Biura Statystycznego.

ImageW całym ubiegłym roku wzrost gospodarczy Chin wyniósł 9 proc., a zatem był to pierwszy jednocyfrowy wynik od 2003 roku i rezultat poniżej trzydziestoletniej średniej wynoszącej 9,8 proc. Pomimo tego Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w ubiegłym roku chiński udział w światowym wzroście wyniósł jedną piątą.

Obawy chińskiego rządu dotyczą przede wszystkim szybko rosnącego bezrobocia wśród pochodzących z centralnych i zachodnich prowincji Chin pracowników zatrudnionych w nastawionym na eksport przemyśle. Według danych Chińskiej Akademii Nauk Społecznych liczba tych migrantów ekonomicznych może sięgać nawet 200 mln. Szacuje się, że w ostatnich miesiącach pracę straciło 5 proc. z nich. W najbliższym czasie liczba ta może ulec podwojeniu, gdyż wiele fabryk nie wznowi produkcji po zbliżającym się chińskim Nowym Roku.

Władze obawiają się, że rosnące bezrobocie spowoduje protesty społeczne na olbrzymią skalę, dlatego stara się zrobić wszystko co możliwe, aby do nich nie dopuścić. „Traktujemy kwestię przyjezdnych pracowników bardzo poważnie” zapowiedział Ma.

Chińscy ekonomiści wskazują jednak także na pozytywne sygnały płynące z gospodarki. W grudniu produkcja przemysłowa wzrosła o 5,7 proc. w ujęciu rocznym, o 0,3 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej. „To niewielka, ale istotna zmiana” stwierdził Ma. W tym samym miesiącu konsumpcja zwiększyła się aż o 17,4 proc. Na wzrost popytu wewnętrznego szczególnie liczą chińskie władze, mając nadzieję, że stanie się ona trzecim, obok eksportu i inwestycji, motorem napędzającym gospodarkę.

Wydaje się również, że pozytywne rezultaty spowodowało rozluźnienie polityki monetarnej. Banki w grudniu pożyczyły aż 740 mld juanów (ponad 110 mld dol.), czyli o 55 proc. więcej niż przed miesiącem. Podaż pieniądza wzrosła o 17,8 proc. w ujęciu rocznym, kończąc sześciomiesięczny okres spadków.

Co więcej, inflacja CPI wyniosła w grudniu 1,2 proc., natomiast indeks cen producentów spadł o 0,4 proc. To daje podstawy do kontynuacji polityki cięcia stóp procentowych. Szacuje się, że do połowy roku powinny one zostać zmniejszone co najmniej o dalsze 81 pkt bazowych.

Zdaniem chińskich ekonomistów w 2009 roku uda się osiągnąć wzrost na poziomie 8 proc., który powszechnie uważany jest za konieczny dla kreacji wystarczającej liczby miejsc pracy. Ma w tym pomóc także ogłoszony przez chiński rząd pakiet wsparcia dla gospodarki, którego wartość sięga 586 mld dol. W środę władze zapowiedziały też przeznaczenie ponad 120 mld dol. na służbę zdrowia.

Optymizm ten podzielają m.in. eksperci UNDP, których zdaniem przyrost chińskiego PKB w tym roku wyniesie 8,4 proc. Bardziej ostrożni są analitycy m.in. Daiwa Institute of Research czy JP Morgan, którzy przewidują wzrost o odpowiednio 6,3 proc. i 7,2 proc.

Na podstawie: bloomberg.com, chinadaily.com.cn