Tajwan/ Nowy prezydent zaprzysiężony
Ma Ying-jeou został we wtorek (20.05) zaprzysiężony na stanowisko prezydenta Tajwanu. Kandydat Kuomintangu wygrał marcowe wybory obiecując reformy gospodarcze oraz ocieplenie stosunków z Chinami. „Naszym celem jest poszukiwanie pokoju w rejonie Cieśniny Tajwańskiej i utrzymywanie regionalnej stabilności, a Tajwan wciąż dąży do tego, aby stać się mocnym ogniwem światowego bezpieczeństwa” powiedział Ma w inauguracyjnym przemówieniu. „Jestem pełen wiary, że obydwie strony będą w stanie wykorzystać tę historyczną szansę i otworzyć nowy rozdział we wzajemnych relacjach” dodał nowy prezydent.
Na stanowisko wiceprezydenta zaprzysiężony został Vincent Siew. W połowie kwietnia spotkał się on z chińskim prezydentem Hu Jintao, co określono jako „początek topnienia lodów” stosunkach pomiędzy Pekinem a Tajpej. Były to rozmowy na najwyższym szczeblu od czasu ewakuacji Kuomintangu na Tajwan wskutek przegranej wojny domowej w 1949 r.
W czasie uroczystości Ma zaapelował do przywódców Komunistycznej Partii Chin o „rozejm” w dyplomatycznych zmaganiach i jak najszybszy powrót do negocjacji na temat relacji wyspy z kontynentem. Zapowiedział również prowadzenie polityki „nie dla unifikacji, nie dla niepodległości oraz nie dla użycia siły”. Dodał jednocześnie, że „przyszłość Chin i Tajwanu jest ściśle związana”.
Zwracając się do mieszkańców Tajwanu, nowy prezydent stwierdził, że 22 marca, w dniu głosowania, wybrali oni „czystą politykę, otwartą gospodarkę, etniczną harmonię oraz pokojowe relacje z kontynentem”. Ma dodał, że zachodząca druga zmiana władzy na wyspie jest istotnym politycznym eksperymentem dla wszystkich Chińczyków, a jej sukces jest „bezprecedensowym wkładem” w rozwój demokracji w chińskim świecie.
Ma zastąpił na stanowisku Chen Shui-biana z Demokratycznej Partii Postępu, który piastował to stanowisko przez dwie kadencje, czyli osiem lat. W marcowych wyborach pokonał kandydata Demokratycznej Partii Postępu Franka Hsieha, uzyskując poparcie 58,45 proc. głosujących.
Ma Ying-jeou zwyciężył w wyborach dzięki hasłom ożywienia gospodarki poprzez stworzenie „jednego chińskiego rynku”, złagodzenia ograniczeń dla chińskich inwestycji oraz ożywienia ruchu turystycznego. Program ten pozwolił również na zdecydowane zwycięstwo jego macierzystej partii w styczniowych wyborach parlamentarnych, co oznacza, że nowy prezydent będzie miał dużą swobodę w realizacji swych założeń.
Tymczasem niedługo po złożeniu stanowiska przez ustępującego prezydenta, tajwańscy prokuratorzy wszczęli postępowanie w sprawie oskarżeń korupcyjnych wobec Chena. On i jego żona są podejrzewani o defraudację prawie 450 tys. dol. ze specjalnego funduszu prezydenckiego. Chen zaprzecza wszystkim zarzutom.
Na podstawie: taiwannews.com.tw, news.bbc.co.uk