Izrael odrzuca raport ONZ w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy
- IAR
W Izraelu trwa dyskusja nad ONZ-wskim raportem oskarżającym armię o zbrodnie wojenne podczas wojny w Strefie Gazy. Rząd - w przesłanej sekretarzowi generalnemu ONZ odpowiedzi - dokument odrzucił.
Wojsko poinformowało o rozpoczęciu kilkudziesięciu dochodzeń i ukaraniu dwóch dowódców, którzy zezwolili na użycie bomb fosforowych. Uderzyły one w budynek ONZ. Media tymczasem ujawniły informcje, które są sprzeczne z informacjami podawanymi przez armię.
Izraelski rząd poinformował sekretarza Ban Ki Moona, że dwaj dowódcy otrzymali nagany za narażanie życia cywili. Zgodzili się oni bowiem na wystrzelenie bomb fosforowych, aby stworzyć osłonę dla żołnierzy. Pociski trafiły jednak w budynek ONZ. Armia zastrzegła, że nie był on celem ostrzału. Wojsko po wojnie wszczęło 36 dochodzeń, przesłuchało 500 żołnierzy i oficerów.
Z armią polemizuje izraelska organizacja praw człowieka BTselem. Wezwała do rozpoczęcia niezależnego śledztwa, gdyż armia nie może prowadzić dochodzeń w swojej własnej sprawie. Dziennik Haaretz podał, że w wyniku przeprowadzennia 36 dochodzeń tylko jeden żołnierz został skazany za kradzież karty kredytowej z palestyńskiego domu. Gazeta Guardian ujawniła z kolei, że ekipy porządkowe w ruinach ONZ-wskiego budynku znalazły bombę zrzuconą z samolotu. Według gazety, oznacza, to że atak na budynek był zaplanowany.