Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Lewicowe bojówki podejrzane o zamchy bombowe w Grecji

Lewicowe bojówki podejrzane o zamchy bombowe w Grecji


31 grudzień 2010
A A A

Przed jednym z sądów w Atenach wybuchła bomba. Jak poinformowała grecka policja, wcześniej, po telefonie ostrzegającym o zagrożeniu, ewakuowano okolicznych mieszkańców. Dzięki temu nikomu nic się nie stało. Wybuch był na tyle silny, że w budunku sądu wyleciały szyby z okien. Zniszczeniu uległo 8 samochodów.

Ładunek był prawdopodobnie przymocowany do motocykla zaparkowanego przez budynkiem. Nikt nie przyznał się do zamachu. 2 listopada do pięciu ambasad w Atenach przesłano paczki z ładunkami wybuchowymi. Cztery z nich zdetonowano; piąta wybuchła w placówce szwajcarskiej. Nikt nie odniósł obrażeń. Wieczorem tego samego na lotnisku w Atenach znaleziono kolejne dwie podejrzane paczki, adresowane do Europolu i do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Po zbadaniu okazało się, że były w nich materiały wybuchowe. Dzień wcześniej grecka policja przejęła w Atenach paczkę z ładunkiem wybuchowym adresowanym do prezydenta Francji Nicholasa Sarkozy'ego.

Odpowiedzialnością za ataki obciąża się ugrupowania skrajnie lewicowe. Podobne paczki z materiałami wybuchowymi dotarły dzień przed Wigilią do kilku placówek dyplomatycznych w Rzymie. Tam dwie osoby zostały ranne - pracownicy ambasad Szwajcarii i Chile. Do ataków przyznała się Nieformalna Federacja Anarchistyczna Lambros Fountas. Federacja nosi imię greckiego anarchisty, zastrzelonego przez policję w Grecji podczas wymiany ognia w marcu tego roku. 27 grudnia paczkę z ładunkierm wybuchowym znaleziono w ambasadzie Grecji w Rzymie.