Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Prezydent Rosji wyraził poparcie dla władz Mołdawii


22 czerwiec 2009
A A A

"Popieraliśmy i popieramy te kroki, które podjęły władze Mołdawii w celu zaprowadzenia porządku konstytucyjnego" - powiedział Dmitrij Miedwiediew przyjmując prezydenta Mołdawii Władimira Woronina.

Prezydent Miedwiediew zapewne w nawiązaniu do niedawnych demonstracji mołdawskiej opozycji powiedział, że ważne jest, aby Mołdawia "rozwijała się jak samodzielne i suwerenne państwo". Wcześniej prezydenci Miedwiediew i Woronin - w rocznicę napaści Niemiec hitlerowskich na Związek Radziecki - wspólnie złożyli kwiaty pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza u ścian Kremla.

 

ImageW opinii obserwatorów, Moskwa udzieliła prezydentowi Mołdawii i jego Partii Komunistów jednoznacznego wsparcia przed ponownymi wyborami do parlamentu. W wyniku wyborów przeprowadzonych w kwietniu powstał parlament zdominowany przez komunistów, który nie potrafił jednak wybrać nowego prezydenta. Dlatego parlament został rozwiązany i przedterminowe wybory parlamentarne odbędą się 28 lipca.

Po kwietniowych wyborach doszło do demonstracji mołdawskiej opozycji, która uważała, że wybory zostały sfałszowane. Władze w Kiszyniowie sugerowały, że za demonstracjami stoją określone siły w sąsiedniej Rumunii. Mołdawia i Rumunia mają wspólny język i religię. Jednak Mołdawia przez ostatnie dwa wieki pozostaje pod silnymi wpływami Moskwy. Ostatnio dużo Mołdawian czuje coraz większe związki z sąsiednią Rumunią - część ludności ma podwójne mołdawskie i rumuńskie obywatelstwo.