A. R. Bartnicki, E. Kużelewska, Wschód w globalnej i regionalnej polityce międzynarodowej
Wbrew pierwszemu wrażeniu autorzy nie stawiają sobie za cel zdefiniowania pojęcia na płaszczyźnie stosunków międzynarodowych. Jak podkreślają we wstępie, celem pracy jest ukazanie czytelnikowi „wielowymiarowości" i „wieloaspektowości" Wschodu - który w świetle tych kwestii jest pojęciem niemożliwym do jednoznacznego zdefiniowania. Mimo to jednak, przeglądając tytuły i zakres tematyczny zebranych tekstów, trudno nie odnieść wrażenia, że w opinii autorów - „Wschód" kojarzony jest głównie z Rosją. Świadczą o tym chociażby teksty Karoliny Stefanowicz, Adama Bartnickiego, Anny Jach, Artura Kamińskiego czy Arkadiusza Żukowskiego.
Swoistym „wyjątkiem" w bogatym zbiorze tekstów jest praca Jakuba Olszewskiego, który próbuje wyjaśnić istotę czynnika kulturowego w świecie stosunków międzynarodowych. Ustalenie przez autora swoistej granicy, będącej zarysem omawianego „wschodu", staje się znakomitym punktem wyjścia dla kolejnych tekstów.
Niezwykle cenna jest praca Lubomira Zyblikiewicza - „Kraje BRIC w gospodarce i polityce światowej". Poruszona w nim tematyka, z perspektywy analizy i oceny polityki zagranicznej Rosji, Indii, Brazylii czy Chin, wydaje się niezwykle pomocna. Autor podparł temat solidnymi wskaźnikami gospodarczymi, które w jego ocenie dość wyraźnie sygnalizują, że kraje BRIC mają szansę nadawać ton światowej gospodarce i geopolityce. Podkreślić należy jednak zachowawczy ton autora, który skupia się na faktach statystycznych, starając się przekazać czytelnikowi próbę własnej weryfikacji i prognozy.
Również „na czasie" pozostaje tekst Adama Szymańskiego „Turcja jako pomost między Wschodem a Zachodem? Krytyczny punkt widzenia". Autor analizuje tę kwestię pod względami politycznymi, kulturowymi oraz gospodarczymi. W jego ocenie Turcja posiada potencjał do odgrywania roli „mostu między Wschodem a Zachodem", jednak w ostatnim czasie zauważa się pewne przesunięcie akcentów polityki zagranicznej Ankary właśnie w kierunku wschodnim (świadczy o tym chociażby sprawa nawiązania stosunków dyplomatycznych z Armenią i aktywne włączenie się do gry geopolitycznej na Kaukazie Południowym).
Omawiana praca, jak już wspomniano, nie precyzuje dokładnej definicji „Wschodu". Autorzy zwracają jednak głównie uwagę na jego geograficzny wymiar. Tekst Małgorzaty Pietrasiak „Reformy w Wietnamie. Inspiracja Zachodu czy obiektywne procesy rozwojowe" niejako przypomina, że „wschód" ma również (a może nawet przede wszystkim) wymiar globalny.
Autorzy dochodzą do wniosku, że z geograficznego punktu widzenia, Wschód i Zachód (w odniesieniu do regionu Europy) wchłonęły pozostałe dwa kierunki polityczno-kulturowe, jakimi pozostawały (pozostają?) Północ i Południe. Trudno nie zgodzić się z tą opinią, wszak północ (mając tu na względzie głównie Skandynawię) pozostawała i pozostaje pod silnymi wpływami państw zachodnich, z kolei południe (głównie za sprawą Jugosławii) od zawsze było areną silnej penetracji wzorców wschodnich. Kwestię tę znakomicie zauważa Agnieszka Kastory, w swoim tekście „Wpływ radziecko-jugosłowiańskiego konfliktu na prace Komisji Dunajskiej w latach 1949 - 1953". Autorka błyskotliwie ukazała rosyjskie aspiracje i wpływy na południu Europy, obrazując kwestę na przykładzie słynnego konfliktu pomiędzy legendarnym przywódcą Jugosławii - Josipem Broz Tito a Józefem Stalinem, zawężając jego aspekt do, niezwykle istotnej, jak się okazuje, kwestii Komisji Dunajskiej.
Polska polityka wschodnia to wbrew pozorom kwestia, która w przeciągu ostatnich kilkunastu lat dopiero niedawno doczekała się odpowiedniej percepcji przez rządzących. Problem ten w ciekawy sposób przedstawia Marcin Dacewicz, który wykazuje niedostatek zainteresowania i rozwijania tej kwestii przez kolejne rządy, poddając analizie expose premierów w latach 1989 - 2007. Tekst w sposób niezwykle jasny ukazuje swoistą marginalizację tematu, ograniczającą się w zasadzie do regulowania relacji z Rosją. Dopełnieniem kwestii jest z pewnością tekst Marcina Rydla, traktujący o stanowiskach Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Prawa i Sprawiedliwości na kwestię globalnej i regionalnej roli Rosji. Obaj autorzy „obnażają" słabości polskiej polityki wobec Moskwy, co niestety ma swoje głębokie odniesienia historyczne.
Propozycja Wydawnictwa Adam Marszałek jest ciekawym zbiorem, uzupełniającym wiedzę w kwestii tematyki politycznej szeroko rozumianego „Wschodu". Przejrzysta, napisana prostym językiem konstrukcja pracy sprawia, że czytelnik bez problemu zagłębia się w tematykę, co może stanowić znakomity początek do dalszych dociekań.