Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Dyktator powinien być izolowany - wywiad z Isakjonem Zokirowem, uchodźcą z Uzbekistanu


13 styczeń 2006
A A A

Z Isakjonem Zokirowem, uchodźcą politycznym, członkiem uzbeckiej demokratycznej partii Birlik i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka rozmawia Antoni Bielewicz

Antoni Bielewicz: Niespełna miesiąc temu pozew Human Right Watch i 8 uchodźców uzbeckich zmusił do wyjazdu z Niemiec Zokirżona Ałmatowa, ministra spraw wewnętrznych Uzbekistanu współodpowiedzialnego za masakrę mieszkańców Andiżanu w połowie maja ubr., który przechodził w hanowerskiej klinice operację onkologiczną...

Isakjon Zokirow: Zgoda Niemiec na wjazd Zokirżona Ałmatowa podjęta wbrew stanowisku Wspólnoty Europejskiej była politycznym błędem będącym zapewne dobrym skutkiem relacji pomiędzy byłym kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem i Władymirem Putinem, jednym z politycznych protektorów dyktatora Uzbekistanu Islama Karimowa. Dobrze się stało, że na skutek nagłośnienia tej wizyty przez obrońców praw człowieka minister musiał opuścić kraj.

Czy to dobry sposób walki z dyktatorem?

Bardzo dobry. Mam nadzieje, że nagłośnienie tej sprawy pozwoli w przyszłości uniknąć podobnych pomyłek. Polska i cała Europa powinna oddziaływać na Uzbekistan za pomocą sankcji ekonomicznych i politycznych, po to by utrudnić dalszy rozwój reżimowi. Przedstawiciele uzbeckiego rządu nie powinni być wpuszczani do państw należących do UE. Dyktator powinien być izolowany.

Od masakry w Andiżanie minęło 8 miesięcy. Co się w tej chwili dzieje w Pana rodzinnych stronach?

Miasto po dziś dzień jest praktycznie zamknięte m.in. po to by nie dopuścić do mieszkańców dziennikarzy, ani członków międzynarodowej ekipy śledczej, która chciałaby prześledzić zajścia. Mieszkańców nadal spotykają silne represje. Dużo ludzi znalazło się w więzieniach. Niektórzy z nich otrzymali wysokie nawet dwudziestoletnie wyroki więzienia, niekiedy nie będąc nawet zamieszanymi w same zajścia. Represje dotykają nie tylko protestujących, ale także część żołnierzy, którzy wbrew rozkazom nie strzelali do tłumu, a także lekarzy pomagających rannym.

Masowe aresztowania są na rękę reżimowi, który może pokazać wspólnocie międzynarodowej, że jest zagrożony działaniem terrorystów. W Andiżanie nie było jednak żadnych terrorystów, zaś same zajścia były być może sprowokowane przez władze.

Co się zmieniło w Uzbekistanie po andiżańskiej masakrze?

Reżim się umocnił, bo po masowych aresztowaniach niemal wszyscy obrońcy praw człowieka, albo trafili do więzienia, albo uciekli z kraju m.in. do Kirgizji, Czech, Słowacji, Węgier, czy na Ukrainę.

Jak wobec tego opozycja chce zwalczać reżim Islama Karimowa?

Walka będzie trwała za granicą. Przywódcy trzech najważniejszych partii Birlik, Erk, czy Swobodny Krestianin działają za granicą: w USA i Norwegii. Podejmują oni działania nagłaśniające działania reżimu. To już przynosi skutki.

***

Isakjon Zokirow (49 l.), działacz partii Birlik i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ponad rok temu uciekł z Uzbekistanu przed grożącymi mu represjami. Od lutego 2005 roku przebywa w Warszawie. W pierwszych dniach stycznia br. Urząd ds. Repatriacji i Cudzoziemców odmówił Isakjonowi Zokirowowi prawa do stałego pobytu w Polsce.