Rząd Raula Castro oświadczył, iż pomimo przyjęcia przez Zgromadzenie Ogólne OPA rezolucji umożliwiającej Kubie powrót do jej struktur, sytuacja taka nie będzie miała miejsca. Oskarżył on Stany Zjednoczone o sprawowanie kontroli nad tą organizacją regionalną i narzucenie jej roli, którą Kuba stanowczo odrzuca.
Gdy 31 stycznia 1962 roku podjęto decyzję o wykluczeniu Kuby z OPA, organizacja ta liczyła zaledwie 21 członków; 14 państw poparło rezolucję wykluczająca Kubę, 6 było przeciw. Tak więc rezolucja z San Pedro de Sula (Honduras) przyjęta przez aklamację dnia 3 czerwca 2009 roku stanowi pierwszy, po 47 latach, krok ku przywróceniu pełnego członkostwa Kuby w OPA.
Zgodnie z opublikowaną w dzienniku Granma deklaracją rządu Raula Castro, "Kuba nie wróci do Organizacji Państw Amerykańskich (OPA)". Informacja ta pojawiła się w porannym wydaniu tego dziennika (08.06) i stanowi oficjalną reakcję rządu kubańskiego na przyjętą w ubiegłą środę (03.06) rezolucję OPA o pozbawieniu mocy wcześniejszego zapisu (z 1962 roku) o wykluczeniu Kuby z członkostwa w tej organizacji regionalnej.
W swojej deklaracji rząd z Hawany przyjmuje do wiadomości próbę "naprawy tej niesprawiedliwości historycznej" oraz "uznania żądań ludności Kuby". Stoi jednak na stanowisku, iż działania podjęte na XXXIX spotkaniu Zgromadzenia Ogólnego OPA przyjęte zostały wbrew intencjom Waszyngtonu, czyli kraju mającego największy wpływ na funkcjonowanie organizacji. Powyższe, w opinii Hawany, powoduje, iż rezolucja z dnia 3 czerwca przeciwstawia się oficjalnej polityce Stanów Zjednoczonych wobec Kuby. Jednocześnie, stanowi dowód, iż cały system międzyamerykański przedstawiający tylko punkt widzenia Stanów Zjednoczonych, wkrótce ulegnie samozniszczeniu wykorzystując do tego jedynie własne mechanizmy.
Z drugiej strony, Raul Castro podziękował krajom członkowskim OPA za tę "historyczną" decyzję, będącą wyrazem ich niezależności oraz solidarności z Kubą. Oznajmił jednak, iż ten kraj nie wróci już do struktur organizacji, która wykluczyła go w 1962 roku ze względu na przyjęty ustrój polityczny. Zgodnie z tekstem deklaracji, Hawana bazuje swoją decyzję na fakcie istnienia znacznych różnic w zasadach wyznawanych przez kraje członkowskie OPA oraz Kubę, czyli przede wszystkim neoliberalizm. Z tego też powodu Kuba "uznaje, iż jej decyzja o nie przystąpieniu do organizacji, w której Stany Zjednoczone wciąż sprawują kontrolę, jest w pełni legitymizowana”.
Tekst deklaracji stwierdza także, że w swojej obecnej postaci OPA nie reprezentuje potrzeb oraz interesów krajów Ameryki Łacińskiej oraz Karaibów, lecz „imperializmu”.
Źródło: clarin.com, granma.cu