Dowódca wojsk amerykańskich w Korei Południowej apeluje o spokój
-
Andrzej Bober
Główny dowódca wojsk amerykańskich stacjonujących w Korei Południowej, wezwał władze w Phenianie do powstrzymania się od dalszej eskalacji napięć na Półwyspie Koreańskim. Według niedawnych informacji agencji wywiadu Korea Północna zamierza przeprowadzić nowy test rakietowy. Jak przewidują specjaliści, testowe wystrzelenie rakiety typu Taepodong-2 mogłoby nastąpić w ciągu jednego-dwóch miesięcy.

W Republice Korei stacjonuje w chwili obecnej około 28,5 tys. żołnierzy amerykańskich. Bazy amerykańskie na południu Półwyspu Koreańskiego pełnią funkcję czynnika odstraszającego wobec ewentualnej agresji ze strony Korei Północnej.
Analitycy twierdzą, że w posiadaniu Phenianu znajduje się 800 pocisków. Wśród nich są m.in. pociski typu Scud, zdolne razić cel na krótkim dystansie. Korea Północna dysponuje także około dwudziestoma miejscami, z których mogłaby odpalić swoje rakiety, włączając w to najnowszy obiekt w północno-zachodnim regionie kraju.
Na podstawie: english.yonhapnews.co.kr