Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Korea Północna może wycofać się z kampanii zaczepnej

Korea Północna może wycofać się z kampanii zaczepnej


05 luty 2009
A A A

Zdaniem jednego z amerykańskich ekspertów Korea Północna wycofa się ze swej zaczepnej taktyki, mającej na celu „wbicie klina” pomiędzy Koreę Południową i Stany Zjednoczone. Według Richarda Busha, dyrektora amerykańskiego Centrum Studiów nad Polityką Azji Północnowschodniej, Phenian wycofa się w jakimś stopniu ze swej polityki wymuszania ustępstw, jeśli tylko Republika Korei powściągliwie podejdzie do tego problemu, nie decydując się na żadne działania.

ImageBush przekonuje, że tylko taka polityka jest w pełni zasadna, gdyż w ten sposób „w przypadku wystrzelenia rakiety przez Phenian świat będzie mógł zobaczyć, kto tak naprawdę jest odpowiedzialnym graczem”. Jego zdaniem Korea Północna próbuje także podburzyć Koreańczyków z Południa przeciw swojemu prezydentowi Lee Myung Bakowi.

Prezydent Lee już w miniony piątek ustosunkował się do posunięć Korei Północnej. Podczas dyskusji w telewizji państwowej cały czas zachowywał spokój, przekonując, że pogróżki Phenianu nie są żadną nowością. W miniona niedzielę z kolei Korea Północna ostrzegła po raz kolejny, że bagatelizowanie jej ostrzeżeń przez Seul może doprowadzić do wojny.

Zdaniem Busha administracja Baracka Obamy powinna dać jasno do zrozumienia Phenianowi, że w żaden sposób nie zostanie wsparty przez Waszyngton w sytuacji, w której prowadzi o eskalacji napięcia wojskowego w regionie. Wypowiedź ta jest o tyle istotna, że Bush jest jednym z kandydatów na specjalnego wysłannika Waszyngtonu do Phenianu.

We wtorek źródła wywiadowcze USA i Korei Południowej poinformowały, że Korea Północna przygotowuje się testowego wystrzelenia rakiety balistycznej dalekiego zasięgu, która teoretycznie byłaby w stanie razić obiekty na zachodnim wybrzeżu USA.

Na podstawie: english.yonhapnews.co.kr