Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

W Indiach zmarła ostatnia członkini jednej z najstarszych grup etnicznych na ziemi


04 luty 2010
A A A

Na Andamanach, archipelagu należącym do Indii, zmarła ostatnia członkini plemienia Bo. 85-letnia Boa Sr była także ostatnią osobą mówiącą w języku tej tajemniczej grupy etnicznej i seniorką w grupie plemion wielkoandamańskich.

ImageO jej śmierci poinformowała organizacja Survival International, zajmująca się zachowaniem spuścizny kulturowej plemion. Według antropologów, Bo zamieszkiwali Wyspy Andamańskie od 65 tysięcy lat. Byli jedną z najstarszych grup etnicznych na ziemi.

Populacja plemion wielkoandamańskich drastycznie spadła, gdy Brytyjczycy skolonizowali wyspy w 1858 roku. Większość autochtonów została zabita lub zmarła na choroby przyniesione przez kolonizatorów. Brytyjczycy prowadzili brutalne próby "ucywilizowania" plemion, wielu przedstawicieli tych grup etnicznych zostało zamkniętych w specjalnych zakładach. Żadne ze 150 urodzonych w niewoli dzieci nie dożyło 2 roku życia.

Przed śmiercią Boa Sr powiedziała lingwistom badającym język jej plemienia, że zamieszkujące niedalekie tereny plemię Jarawa ma szczęście żyjąc w lesie, w oddaleniu od zgubnych wpływów cywilizacji. Naukowcy wspominają, że kobieta była bardzo samotna, gdyż od lat nie mogła w ojczystym języku z nikim porozmawiać.

Organizacja Survival International podkreśla, że wraz z odejściem ostatniej przedstawicielki plemienia Bo, bezpowrotnie utracono ważną część historii i kultury ludzkości.