Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Serbia/ Kosowo ogłasza niepodległość

Serbia/ Kosowo ogłasza niepodległość


17 luty 2008
A A A

27.02.2008 

Po pewnym wahaniu i mimo obiekcji prezydenta Kaczyńskiego, rząd na wtorkowym (26.02) posiedzeniu podjął uchwałę o uznaniu niepodległości Kosowa. Premier Tusk planuje jednocześnie wysłanie do Belgradu misji politycznej, która ma na celu okazanie polskiej sympatii Serbom i zachęcenie ich do współpracy z UE.

Premier Kosowa Hasim Thaqi zwołał w niedzielę (17.02) specjalną sesję parlamentu, na której ogłoszona została deklaracja niepodległości Kosowa. Proklamacja niepodległości jest zwieńczeniem wieloletnich walk o oderwanie się od Serbii. Decyzja kosowskich Albańczyków, choć od dawna oczekiwana i na dłuższę metę chyba nieunikniona, niewątpliwie wiąże się dla Europy i świata z wieloma problemami.

Sprzeciw władz serbskich

Dążenia niepodległościowe kosowskich Albańczyków spotkały się z ostrym przeciwem Serbii. Rząd Serbii przyjął na nadzwyczajnym posiedzeniu (14.02) decyzję o nieważności jednostronnego proklamowania niepodległości Kosowa. Uchwała podkreślała, że suwerenność Serbii nad Kosowem poświadcza serbska konstytucja, której preambuła stwierdza, że Kosowo i Metochia jest integralną częścią kraju. Konstytucja kraju potwierdza, że prowincja posiada wysoki zakres autonomii w granicach Serbii, ale też zobowiązuje władze w Belgradzie do strzeżenia i reprezentowania interesów serbskich w Kosowie.

Powołując na powyższe ustawy i dokumenty, serbski rząd zapowiedział, że unieważni wszelkie decyzje władz w Prisztinie dotyczące jednostronnego proklamowania niepodległości Kosowa. Władze w Belgradzie ogłosiły, że prowincja pozostaje w dalszym ciągu nieodłączną częścią Serbii. Wszyscy mieszkańcy Kosowa w świetle prawa międzynarodowego pozostają pełnoprawnymi obywatelami Republiki Serbii i mają prawo nieuznawania jednostronnie proklamowanej niepodległości.

Rząd wezwał również wszystkie kraje członkowskie ONZ do poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Serbii oraz nieuznawania jednostronnej proklamacji niepodległości Kosowa przez władze w Prisztinie. Jednocześnie władze serbskie zapowiadały obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych z państwami, które uznają Kosowo.

Serobowie protestują też przeciwko temu, iż ONZ podejmuje negocjacje polityczne z osobam skazanymi przez  serbskie sądy za zbrojną działaność terrorystyczną.  Obecny premier Kosowa Hashim Thaqi, skazany zaocznie w 1998 roku na wieloletnie wiezięnie w Serbii, znajduje się pod parasolem ochronnym USA i UE.

Wkrótce po ogłoszeniu niepodległości przez Kosowo Serbia odwołała w z Waszyngtonu swojego ambasadora, a tego samego dnia (18.02.) jej parlament stwierdził nieważność jednostronnie proklamowanej niepodległości Kosowa. Tymczasem w samym Kosowie doszło w wyniku demonstracji kosowskich Serbów do podpalenia posterunków granicznych pomiędzy Serbią i Kosowem. Demonstranci nie atakowali jednak ani oenzetowskich ani kosowskich policjantów.

Bardziej dramatyczny przebieg miała zorganizowana przez serbski rząd 150-tysięczna manifestacja w Belgradzie. Grupa demonstrantów zaatakowała ambasadę USA i podpaliła część jej pomieszczeń. W odpowiedzi Unia Europejska zażądała od Serbii zapewnienia ochrony mieszczącym się w Belgradzie placówkom dyplomatycznym.

Unia Europejska wysyła misję wojskową do Kosowa

Za pomocą przyśpieszonej procedury, UE przyjęła 4 lutego dokument o prawnych i finansowych zasadach wysłania do Kosowa misji cywilno-wojskowej. Będzie ona nosić nazwę EULEX.  Zgodnie z zapowiedzią unijnych polityków najpóźniej w 18 lutego Unia wyśle do Kosowa liczącą 1800 osób grupę operacyjną, składającą się z policjantów, sędziów i prokuratorów, której zadaniem będzie czuwanie nad przestrzeganiem demokratycznych standardów w okresie przemian niepodległościowych. Przeprowadzeniu operacji od początku przeciwne są Serbia i Rosja.

Większość państw członkowskich UE miała zamiar szybko uznać Kosowo, ale część z nich jest też zdecydowanie przeciwna. Podejrzewano, jak się okazało słusznie, że najszybciej deklarację niepodległości uznają prawdopodobnie Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. Szacuje się jednak, że w ich ślady pójdą kolejne i około 20 państw UE uzna Kosowo.

Zdecydowanie przeciwne są Cypr i Hiszpania. Cypr obawia się, że uznanie niepodległości może zostać wykorzystane przez Republikę Turecką Cypru Północnego jako precedens. Natomiast Hiszpania obawia się ewentualnych żądań mniejszości baskijskiej. Zastrzeżenia mają też Słowenia oraz Rumunia, z powodu mniejszości węgierskiej w tych krajach.

Dzień po ogłoszeniu przez Kosowo niepodległości (18.02) w Brukseli odbyło się  spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych, poświęcone głownie temu problemowi, na którym opracowano wspólne stanowisko w otej sprawie. Decyzję w sprawie uznania bądź nieuznania Kosowa dokument pozostawia do indywidualnej decyzji państw członkowskich.

Hiszpania zapowiedziała, że nie uzna niepodległości Kosowa, podczas gdy Polska sugerowała, że uczyni to 19 lutego. Ostatecznie jednak polski rząd zdecydował się przełożyć decyzję w tej sprawie na następny tydzień i 26 lutego podjął, mimo obiekcji prezydenta, uchwałę o uznaniu niepodległości Kosowa.

Stosunek Rosji wobec Kosowa

Największym sojusznikiem Serbii jest Rosja, która jednoznacznie i bardzo ostro sprzeciwia się ogłoszeniu niepodległości przez Kosowo.Władze rosyjskie zapowiadają, że "środki które podejmie Rosja w wypadku jednostronnego proklamowania niepodległości przez Prisztinę będą w pełni odpowiadały pozycji, którą ma Rosja, a także nie będą odstępować od pryncypialnego stanowiska, które Moskwa wyrażała w tej kwestii do tej pory". Rosja ściśle koordynuje wszystkie swoje działania z władzami w Belgradzie.

Inne reakcje miedzynarodowe

Dzień po kosowskiej deklaracji niepodległości (18.02), na wniosek Serbii oraz Rosji zwołane zostało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Sekretarz Generalny ONZ, Ban Ki-moon nie zajął jednak wyraźnego stanowiska wobec działań kosowskich Albańczyków, oświadczajac jedynie: "Moje wysiłki i wysiłki UNMIK (misja ONZ w Kosowie - red.) mają za cel utrzymanie w Kosowie stabilnej sytuacji, oraz tego, aby obywatele, a w szczególności mniejszości były chronione".

Następnego dnia, na pilną prośbę Belgradu zwołano posiedzenie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Serbowie wezwali na nim do "osądzenia nielegalnej decyzji Prisztiny i zagwarantowania, że nie uzyska ona nigdy członkostwa w tej organizacji".